Przejdź do głównej zawartości

Klasy “gimnazjalne” w szkole podstawowej

Od klasy 6 proces kształcenia realizowany jest już konsekwentnie w autorskim Systemie Nauczania Symultanicznego, zamiast mniej efektywnego tradycyjnego systemu klasowo-lekcyjnego. Nauczanie symultaniczne umożliwia realną indywidualizację pracy z uczniem. To nasz wewnętrzny poziom „gimnazjalny”. System ten funkcjonuje w klasach 6-8 szkoły podstawowej oraz w liceum. Pod względem poziomu rozwoju poznawczego uczniowie w tym wieku znajdują się na poziomie operacji formalnych (wg Jeana Piageta). W związku z tym wspomniany system kładzie nacisk na rozwój najważniejszych umiejętności umysłowych cechujących myślenie abstrakcyjne, takich jak: analiza, synteza, porównywanie, wnioskowanie, uogólnianie, abstrahowanie.

Collegium Gostynianum było pierwszą w Polsce Szkołą (zespołem szkół), w którym już w roku szk. 1996/7 utworzono “gimnazjum” obejmujące klasy 7. i 8. ówczesnej szkoły podstawowej, działające przy Liceum im. bł. ks. Kazimierza Gostyńskiego. Gimnazja publiczne, a za nimi niepubliczne zostały powołane dopiero w roku szk. 1999/2000. Ta tradycja pierwszego w powojennej Polsce gimnazjum upoważnia i obliguje do podtrzymania tej ciekawej formuły: starsze klasy działającej w ramach Collegium Katolickiej Szkoły Podstawowej im św. Dominika Savio, czyli klasy 6., 7. i 8. są nieformalnie traktowane w dalszym ciągu jako klasy “gimnazjalne”.

Dlaczego uczymy się razem?

Collegium Gostynianum powstało z harcerskiej inspiracji, dlatego projektowi szkół Collegium przyświecały dwa założenia dobrej gromady harcerskiej (zastępu, drużyny). Były nimi: jednorodny charakter takiej gromady – tylko chłopięcej lub tylko dziewczęcej oraz zasada, że gromada taka powinna skupiać uczestników w różnym wieku (oczywiście bez skrajności). Przez pierwsze 10 lat uczniami Szkoły byli tylko chłopcy, gdy jednak po roku 2000 do Liceum, a następnie do Gimnazjum zgłosiły się również dziewczęta, okazało się, że nie mamy możliwości stworzenia odrębnej szkoły dla dziewcząt. Tak więc pierwszego z założeń nie udało się (przynajmniej na razie) zrealizować.

Świetnie natomiast sprawdziło się drugie z założeń. Otóż słowo „symultaniczny” oznacza „jednoczesny„. W szkołach Collegium uczniowie nie są dzieleni na odrębne „klasy”. W tej samej sali i w tym samym czasie w zajęciach uczestniczą uczniowie w różnym wieku. Obok gimnazjalisty przy uczniowskim stoliku pracuje licealista, obok ucznia z klasy 6. – maturzysta. Ktoś powie, że to niemożliwe. Nie niemożliwe, nawet nie trudne, tylko rzeczywiście na razie nietypowe. Jak można tak się uczyć? O tym poniżej!

Tu zwróćmy na razie uwagę na fakt, że taka organizacja zajęć świetnie oddziałuje zwłaszcza na młodszych „studentów” – tych z klas „gimnazjalnych”, a zupełnie nie przeszkadza starszym. Młodsi, często będący w publicznych szkołach „postrachem nauczycieli”, widząc obok siebie starszych kolegów, często już niemal dorosłych uczniów z klasy maturalnej, przejmują spontanicznie ich poważny styl pracy. Nie są wyizolowani w „swojej” odrębnej „klatce” tylko ze swoimi rówieśnikami, nie ulegają pokusie „rozrabiania”, nie słyszą w ogóle, tak częstego gdzie indziej, utyskiwania nauczycieli na przeszkadzanie, brak uwagi, złe zachowanie.

Jak się uczymy?

Zespół szkół Collegium Gostynianum powstał jako niewielka z założenia instytucja edukacyjna, początkowo wręcz eksperymentalna, poszukująca nowych rozwiązań we współczesnej dydaktyce. Jednym z najważniejszych założeń autorskiego systemu nauczania było realne upodmiotowienie ucznia, czyli uczynienie go twórcą i autorem własnej pracy. W systemie tym nauczyciel jest inspiratorem, pomocnikiem i sędzią (bardziej „sportowym” niż karnym) oceniającym efekty uczniowskiej pracy.

W Szkołach Collegium nie ma tradycyjnych 45-minutowych „lekcji” od dzwonka do dzwonka. Zajęcia dla uczniów od „klasy” 6. do maturalnej odbywają się w pięciu salach-pracowniach: matematycznej, polonistycznej (również muzyka, plastyka, historia sztuki), językowej (języki angielski, hiszpański, niemiecki, rosyjski), historyczno-geograficznej (historia, wos, geografia oraz edukacja dla bezpieczeństwa i podstawy przedsiębiorczości) przyrodniczej (fizyka, chemia, biologia oraz informatyka).

Po przyjściu do szkoły każdy z uczniów wybiera sobie przedmiot, czyli salę, w której przez kilka przynajmniej godzin dyżuruje nauczyciel danego przedmiotu. Przy wejściu do sali uczeń własną karta czipową odznacza swoje przybycie, zajmuje wolne miejsce i, nie czekając na nauczyciela, podejmuje swoją pracę zaplanowaną na ten dzień. Może to być kontynuowanie pracy nad rozpoczętym już działem lub przygotowanie się do kolokwium zaliczającego dział.

Po chwili do przybyłego ucznia podchodzi nauczyciel i siada przy jego stoliku, by przez kilka minut z nim porozmawiać. Uczeń przedstawia mu swoją pracę. Nauczyciel sprawdza tę pracę. Jeśli trzeba udziela dodatkowych wskazówek, wyjaśnień, pomocy w rozwiązaniu napotkanej trudności. O dodatkową pomoc uczeń może poprosić w każdej chwili. Nawet jeśli nauczyciel przejdzie już do innego ucznia, to na prośbę zainteresowanego po chwili do niego powróci, by mu pomóc, sprawdzić wykonane zadanie i postawić następne. Generalnie praca ucznia ujęta jest w serię dużych działów tematycznych.

Przed podjęciem systematycznej nauki, czyli realizacji kolejnych działów uczniowie są uczeni całej specyficznej procedury takiej nauki. Każdy dział odpowiada kilku, a niekiedy nawet kilkunastu lekcjom w tradycyjnej szkole. A oto uproszczona procedura pracy nad działem:

  • W chwili rozpoczęcia pracy nad działem uczeń otrzymuje od nauczyciela na specjalnej Karcie Zadaniowej spis zadań – poleceń do wykonania na kolejne oceny: dostateczną, dobrą lub bardzo dobrą.
  • Głównym zadaniem ucznia jest zapoznanie się z treścią działu. Najpierw realizuje zadania na ocenę dostateczną: w podręczniku i na szkolnej platformie edukacyjnej poszukuje potrzebnych informacji i instrukcji postępowania dla wykonania postawionych mu zadań. Na tym etapie uczeń posługuje się metodą „fiszek”, czyli uproszczonych notatek na luźnych (koniecznie) karteczkach, na których zapisuje odnalezione informacje. Jeśli w trakcie tego etapu napotka treści trudne lub niezrozumiałe – prosi nauczyciela o pomoc. Po wykonaniu zadań na poziom dostateczny uczeń może podjąć zadania na poziom dobry, a kolejno – bardzo dobry.
  • Po zapoznaniu się z działem, czego dokumentacją są fiszki, uczeń prosi nauczyciela o dodatkowe zadania praktyczne. Może to być wykonanie jakichś ćwiczeń na mapie z geografii lub z historii, doświadczenie z fizyki lub chemii, analiza wiersza lub charakterystyka bohatera utworu z języka polskiego itp. Specyficzna jest nauka matematyki: to szereg zadań, stopniowo coraz trudniejszych, wykonywanych przy nauczycielu i z jego pomocą, a następnie już samodzielnie, ale z natychmiastowym ich sprawdzeniem przy uczniu, który może tłumaczyć nauczycielowi tok swojego postępowania, uzasadnionego poznanymi regułami.
  • Po przyjęciu przez nauczyciela zadań dodatkowych uczeń samodzielnie w szkole lub w domu, z pomocą wykonanych wcześniej fiszek, przygotowuje w zeszycie przedmiotowym konspekt, a następnie sporządza dłuższe pisemne opracowanie działu. Korzysta przy tym z fiszek, ale stara się nie korzystać z podręcznika, z którego treść danego działu poznał wcześniej wykonując fiszki.
  • Przed przystąpieniem do końcowego kolokwium zaliczeniowego dobrze jest spróbować samodzielnie i już bez pomocy fiszek sporządzić sobie konspekt (może w formie tzw. „mapy myśli”) wypowiedzi i poćwiczyć ustne referowanie działu. Z matematyki nie wykonuje się konspektu i nie pisze „opracowania” – wykonuje się natomiast szereg wskazanych zadań.
  • Kolokwium jest po prostu rozmową ucznia z nauczycielem na temat zaliczanego działu. Może ją poprzedzać wykonanie przez ucznia zleconej mu przez nauczyciela pracy pisemnej. Kolokwium z matematyki to „obrona” przy tablicy zadanego przez nauczyciela zadania zaliczeniowego.

Praca ucznia nad działem trwa przeciętnie od 1 do nawet 2 miesięcy. W tym czasie po każdorazowych konsultacjach z nauczycielem uczeń otrzymuje tzw. „ocenę krokową” za kolejne wykonane zadania lub jakość pracy na konsultacjach danego dnia. I na koniec trzeba to jeszcze raz mocno podkreślić: uczeń może zawsze liczyć na natychmiastowa, bieżąca pomoc nauczyciela.

Co poza lekcjami?

Współcześnie, w erze dominacji mediów społecznościowych zawłaszczających młodym ludziom nie tylko ich czas ale również, a może przede wszystkim, zdolność do twórczej aktywności, trudno jest zaproponować uczniom dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. To jednak tylko współczesny stereotyp mający usprawiedliwić niedostatek szkolnych pomysłów.

Cóż więc się sprawdza?

Proszę zajrzeć do zakładki „ZAJĘCIA POZALEKCYJNE