List informacyjny do Rodziców
Szanowni Państwo!
W czerwcu 2025 r. zaprosiliśmy dwadzieścioro rodziców naszych uczniów od klasy 6. dla zaprezentowania projektu, który przed trzydziestu pięciu laty przyświecał nam przy powoływaniu szkoły (wówczas Liceum Ogólnokształcącego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” – dziś to Collegium Gostynianum). Najważniejszym motywem powołania szkoły w ramach organizacji harcerskiej było dążenie do wykorzystania w szkolnej pracy dydaktycznej walorów harcerskiej metodyki. Po kilku latach z różnych powodów zawiesiliśmy tę ciekawą i obiecującą inicjatywę dla rozwiązania innych, jak się wówczas wydawało pilniejszych problemów. W każdym razie owocem naszych dotychczasowych poszukiwań stał się system nauczania symultanicznego, wdrożony w naszych szkołach od klasy szóstej szk. podstawowej. Po przeszło ćwierć wieku pojawiła się możliwość i szansa formalnego powrotu do przyświecającej nam niegdyś idei – wciąż aktualnej i wciąż atrakcyjnej, a w skali kraju na pewno niemal unikalnej. Pozostaje ona nadal aktualna, chociaż w ramach formalnej organizacji harcerskiej już nie uczestniczymy, zastąpiwszy ją własnym projektem programowym, metodycznym, a przede wszystkim formacyjnym w formie Harcerskiego Korpusu Kadetów dla chłopców oraz rozwijanego szkolnego harcerskiego zastępu dziewcząt.
W szerokim spectrum różnorodnych harcerskich rozwiązań metodycznych ważne miejsce zajmuje obozownictwo, stwarzające młodym możliwość sprawdzania się w odpowiedzialnej samodzielności. Dzięki indywidualizacji w systemie nauczania symultanicznego udaje się nam już osiągać w pracy dydaktycznej szereg zamierzonych efektów. Uzupełnienie tego systemu o częste wyjazdy na tzw. „zieloną szkołę”, czyli włączenie obozowania w system działań dydaktycznych (a nie tylko rekreacyjno-przygodowych) ma na celu zainspirowanie większej, świadomie podejmowanej samodzielnej aktywności poznawczej uczniów
w procesie realizacji przez nich programu szkolnego. W praktyce chcemy, by uczestnicy tego projektu w kolejnych miesiącach w roku szkolnym uczestniczyli w tygodniowych turnusach organizowanych dla nich w „ośrodku pracy twórczej” w Ponikwach (który przy okazji będziemy sobie sami stopniowo urządzali).
W uporządkowanym toku dnia, harmonijnie łączącym samodzielne dbanie o siebie, naukę, rekreację i pracę fizyczną chcemy wdrażać uczestników projektu do ich osobistej dojrzałości, szczególnie zaś wiary we własne możliwości i siły w wytrwałym pokonywaniu napotykanych problemów. W projekcie tym najważniejszym elementem będzie oczywiście samodzielna nauka własna polegająca na realizacji szczegółowych zadań opracowanych przez nauczycieli (w formie Kart Zadaniowych Działu). Po każdym turnusie jego uczestnicy mają zagwarantowane pierwszeństwo w konsultacjach z nauczycielami realizowanych na wyjeździe przedmiotów dla uzyskania formalnego zaliczenia zrealizowanych działów lub przynajmniej ich części. W projekcie tym w trakcie turnusu na naukę własną każdego dnia przeznaczmy, nie licząc przerw, minimum 4 godziny (dwa razy po 120 min), czyli –– odpowiednik 6 godzin lekcyjnych, a więc nie mniej niż w trakcie zajęć szkolnych. Uczestnicy projektu mogą liczyć na stałą opiekę i wsparcie ze strony przełożonych harcerskich, nauczycieli i dyrekcji Collegium.
Podstawowym warunkiem uczestnictwa w środowisku harcerskim jest dobrowolność. Warunek ten zachowamy również w podjętym projekcie. Zarówno przystąpienie do projektu jak i udział w kolejnych jego etapach są w założeniu i pozostaną w praktyce dobrowolne – niezależnie od ilości uczestników. Dotyczy to zgłoszenia się samych uczestników projektu jak i akceptacji ich decyzji przez rodziców.
Kolejnym założeniem projektu jest przestrzeganie przez jego uczestników wspólnie uzgodnionych zasad osobistej postawy, w tym określonej etykiety zarówno w relacjach z kolegami jak i – przede wszystkim – z przełożonymi (nauczycielami), a także zasad osobistej prezencji. W tej ostatniej sprawie musimy przezwyciężyć fatalną modę, która pojawiła się ostatnio – chodzi o przychodzenie na zajęcia szkolne w dresach. Sprowadza ona uczniów do poziomu jakiegoś subkulturowego środowiska osiedlowych „dresiarzy” lub „kiboli” z zauważalnym negatywnym wpływem na postawę osobistą chłopców. Oczywiście nie mamy nic przeciwko kibicowaniu meczom piłkarskim ani przeciwko dresom na zajęciach sportowych lub w chłodne noce na biwaku, ale wszystko w odpowiednim miejscu i czasie.
Bardzo ważnym założeniem jest uprządkowanie korzystania przez uczestników projektu z komputerów i smartfonów, w tym szczególnie z gier i sieci społecznościowych. Jesteśmy przeciwni zabieraniu chłopcom smartfonów, ale musimy podjąć wysiłek, by dzięki udziałowi w projekcie chłopcy uczyli się być panami swojego sprzętu – by korzystając z niego unikali zniewolenia.
Poprzez podjęty projekt, uzupełniający pracę szkolną w klasach od 6. szkoły podstawowej do matury chcemy stworzyć elitarne grono naszych wychowanków, w pełni wykorzystujących rozwiązania systemu nauczania symultanicznego inspirowanego metodyką harcerską (co dla niefachowców może być trudno dostrzegalne). Gdy przed przeszło trzydziestu laty rodził się nasz pomysł samodzielnej pracy ucznia poza lekcjami– był ekstrawagancki. Teraz coraz większe zainteresowanie budzą projekty wyprowadzenia nauczania poza tradycyjne sale szkolne i stereotyp tradycyjnych lekcji. Mając już doświadczenia nauczania poza tradycyjnymi lekcjami możemy (i chcemy!) stać się pionierami programu wdrażającego uczniów do samodzielnej pracy realizowanej częściowo poza szkołą: nie w formie popularnej już edukacji domowej (realizowanej bez udziału szkoły) lecz w ramach formalnego szkolnego projektu.
Udział w tym projekcie może wiązać się z koniecznością pewnych modyfikacji dotychczasowych zaangażowań ucznia. Chodzi głównie o zarezerwowanie jednej soboty w miesiącu przeznaczonej na nasze wydarzenia rekreacyjno-przygodowe (czyli po prostu harcerskie, turystyczne) oraz jednego tygodnia w miesiącu przeznaczonego na opisany powyżej turnus formacyjny (szkoleniowy), w przybliżeniu przynajmniej spełniający w naszych skromnych warunkach rolę internatów elitarnych szkół w świecie (w polskich warunkach szkołami takimi były niegdyś Collegium Nobilium (1740 – 1831), Szkoła Rycerska (Korpus Kadetów: 1765 – 1794), Liceum Krzemienieckie (1805 – 1831) oraz Zakład Naukowo-Wychowawczy Ojców Jezuitów w Chyrowie (1886 – 1939).
Pozostała sprawa finansowa. Projekt chcemy maksymalnie zmieścić w bieżącym budżecie Collegium. Ewentualne dopłaty mogą dotyczyć pokrycia jedynie kosztów wyżywienia na wyjazdach do Ponikw oraz wcześniej uzgodnionych innych wyjazdów (koszty przejazdu, zakwaterowania, wyżywienia, zwiedzania wybranych miejsc lub uczestnictwa w wybranych wydarzeniach).
Na wspomniane na wstępie zebranie przybyło raptem czworo Rodziców. Liczymy, że ten list wzbudzi większe zainteresowanie, pozwalając nam na podjęcie zaplanowanego projektu i efektywne rozwinięcie funkcjonującego już systemu nauczania symultanicznego.
Lublin, 16 sierpnia 2025 r.